Historia i fakty


Zastosowanie figurek w grach zręcznościowych i losowych wywodzi się rzekomo ze starożytnej Grecji i szybko zostało zaadaptowane w Rzymie. Pierwowzorem dzisiejszych drobiazgów z plastiku były małe kości trzody parzystokopytnej (owiec, kóz) znajdujące się w okolicy stawu skokowego tylnych odnóży. Owe kostki miały charakterystyczny kształt, który pozwalał na ich wielostronne zastosowanie - kilka rodzajów gier opisał w swoich dziełach grecki filozof, Platon.

Nawiązanie do pierwotnej formy rozrywki z wykorzystaniem kości owiec znajduje się także wśród zasad gier figurkami dunkin Shockys, którą mogli zdobyć wybrani szczęśliwcy:

"(...) SHOCKYS POWSTAŁY W STAROŻYTNEJ GRECJI, GDZIE SŁUŻYŁY DO DZIECIĘCYCH GIER I ZABAW. DZIECI UŻYWAŁY DO GIER TAK RZEŹBIONYCH KOŚCI OWIEC, ABY MOGŁY SIĘ ONE ODBIJAĆ OD KAMIENNEJ PODŁOGI NA PLACACH I W PATIACH ICH DOMÓW. POWSTAŁE WTEDY GRY PRZETRWAŁY DO DZISIAJ I PRZYCHODZĄ (...) RAZEM Z GUMĄ DUNKIN PO 2000 LAT ZE WSPANIAŁYMI KOSTKAMI SHOCKYS (...)."


Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zabawa znana w Polsce jako hacele, jest produktem ewolucji gry zwierzęcymi kośćmi:

"Hacele (także: Hacle, Sztole, Sztulki, Sztule, Ciupy, Krypcie, Koble) – podwórkowa gra towarzyska, popularna wśród dzieci i młodzieży, zwłaszcza w latach 80. XX w. (...) Gra polegała na podrzucaniu rozłożonych na dłoni haceli (lub kamyków) i łapaniu ich na wiele wymyślnych sposobów. Wymagała od gracza koordynacji ruchów, zwinności i spostrzegawczości, doskonale wyrabiała refleks."
Źródło: Wikipedia

Porównując zasady gry w hacele z zasadami opracowanymi dla dunkin SHOCKYS można dostrzec wiele podobieństw...

Moda na "figurki do gry" powróciła w latach '90 XX wieku. Trudno ustalić, kto pierwszy wprowadził je w takiej formie, w jakiej znane są po dziś dzień. Bezsprzecznie, wielki udział w popularyzacji "szalonych kostek" ma z pewnością hiszpańska firma Magic Box Int., producent Gogo's Crazy Bones.

W stosunkowo szybkim czasie, świat zalała fala - lepiej lub gorzej wykonanych - figurek z plastiku, którymi można było się wymieniać, grać, toczyć walki i ostatecznie kolekcjonować. W Polsce w latach '90 popularność zdobyły głównie serie dunkin SHOCKYS (dwie edycje) oraz Drakulce (znane także jako "Draco Heads").

Wiele wskazuje na to, że producentem gum dunkin, jak i samych figurek, była hiszpańska firma General de Confiteria S.A. - znana m.in. z marki BOOMER.

General de Confiteria S.A.

Polskim dystrybutorem była Konfipol Sp. z o.o., która prawdopodobnie przestała istnieć około roku 2000.

Figurki dunkin SHOCKYS były dodatkiem do wspomnianych gum do żucia. Podczas zakupu takiej gumy, można było wybrać sobie figurkę z kartonika. Gdzieniegdzie można natknąć się na informacje, że to sprzedawca/sprzedawczyni podawał/-a figurkę. Brakuje informacji co do ówczesnej ceny gum dunkin, lecz zdaje się, że oscylowała ona wokół 30-50 groszy za sztukę.

Wśród dzieci i młodzieży funkcjonowały różne nazwy dla figurek dunkin SHOCKYS. Podstawową formą były naturalnie "shocky" (czyt. "szoki") i "szokisy". Innymi, nieco mniej popularnymi, były "szoksy" i "szokinsy". Potocznie określano je mianem "stworki", "ludziki" i tym podobnymi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz